Często spotykam się z pytaniem jak sobie radzić podczas wyjazdów czy imprez lub hotelowych obiadokolacji czyli wszędzie tam gdzie narażeni jesteśmy na szeroki wybór dań, nie zawsze dietetycznych, pięknie podanych, przybranych i apetycznych, że aż ślinka cieknie.
Ostatnio spotkałam się z ciekawym rozwiązaniem. W hotelowej restauracji na ścianie, gdzie wystawione były bemary z gorącymi daniami i ciastami powieszone było zdjęcie wiele mówiące (poniżej). Może co poniektórzy poczuli się urażeni, że zdjęcie odnosi się do nich, ale mnie koncepcja „subordynującego zdjęcia” bardzo się spodobała i mam nadzieję, że nie był to wybieg mający na celu zmniejszenie kosztów ponoszonych przez kuchnię.
Niezależnie od tego oto kilka rad jak się nie dać i przetrzymać spotkania ze szwedzkim stołem
Siedem wskazówek jak przetrwać „szwedzki stół” czyli niezbędnik nie tylko na karnawał.
- nigdy nie podchodź do bufetu głodny, możesz nadmiernie się „rozkręcić w nakładaniu” na talerz. Zjedz mała przekąskę na kilka godzin przed przyjazdem na imprezę
- użyj talerza sałatkowego, który jest mniejszy niż obiadowy, stąd zmieści się na nim mniej jedzenia
- zacznij od świeżych warzyw i zielonych sałat; stosuj niskokalorycznymi dressingami, winegret, sosem musztardowym lub sokiem cytrynowym; Unikaj grzanek, kawałków boczku, sera i sałatek z majonezem
- następnie przejdź do niskokalorycznych napoi takich jak woda, niesłodzona herbata cytrynowa, lub napoje zero kalorii. Jeśli w ręku trzymasz szklankę z wodą lub talerzyk z warzywami będziesz mieć ręce zajęte co pozwoli ci uniknąć „syndromu pustych rak” i pokusy dokładania kolejnych przekąsek, z którymi (jeśli to raut) krążą kelnerzy
- główny posiłek: napełnij połowę talerzyka warzywami, wybierz warzywa na parze, a trzymaj się z daleka od tych zalanych ciężkimi sosami; Unikaj mięs nadziewanych, smażonych w głębokim tłuszczu, panierowanych i potraw z przygotowywanych z majonezem, kwaśną śmietaną, sosami kwaśnymi, serowymi. Zamiast tego wybierz chude mięso, drób (poza kaczką) lub rybę; jeśli chcesz spróbować kilku różnych smaków, nakładaj (lub poproś o nałożenie) po kawałeczku
- unikaj pieczywa i krakersów zwłaszcza jeśli są przygotowane z dodatkowym tłuszczem
- jeśli chcesz deser wybieraj lekkie wersje. Unikaj ciast z kremem, tortów, ptysiowych i francuskich ciast. Jeśli musisz wybierz mała gałkę lodów bez bitej śmietany; W większości bufetów oferowane są niskokaloryczne, bezcukrowe desery i świeże owoce;
Bufet czy szwedzki stół to jest wyzwanie, wszystko jest pięknie podane, ciekawie przystrojone i kusi żeby zjeść, jednak z właściwą motywacją i rozsądkiem można przetrwać każde przyjęcie. A jeśli to nie pomoże to na pewno pomoże duża dawka ruchu najlepiej na świeżym powietrzu przed i po imprezie:)